Kto odpowiada za masakrę zwierząt?
Sześć zabitych szczeniąt i jeden częściowo zakopany w ziemi. Policja ujęła mężczyzn podejrzanych o masakrę przy ulicy Sikorskiego. Zatrzymani twierdzą jednak, że za całe zdarzenie odpowiedzialna jest agresywna suka. Prawdopodobnie nie poznamy prawdy gdyż szczenięta poddane zostały utylizacji.
Przypomnijmy. Do wydarzenia doszło na koniec grudnia 2012 roku. Kilkanaście minut po południu, straż miejska w Świdnicy otrzymała zgłoszenie od kobiety, która twierdziła, że była świadkiem bestialskiej próby zamordowania psów w jednej z posesji przy ulicy Sikorskiego. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli kojec a w nim cztery dorosłe psy i jednego szczeniaka. Odkryto również sześć martwych już szczeniąt oraz natknięto się na szczątki częściowo zakopanego w ziemi dorosłego psa. Sprawą zajęła się policja. Udało się zatrzymać podejrzanych, którzy nie przyznają się do zabójstwa zwierząt. Twierdzą, że na posesję udali się po drewno. Właściciel ostrzegł, iż przebywa tam agresywna suka, która mogła się oszczenić. Gdy przybyli na miejsce szczenięta były już martwe. Pies częściowo zakopany w ziemi padł właścicielowi kilka miesięcy wcześniej. Obecnie ciężko stwierdzić kto mówi prawdę, gdyż szczenięta poddano utylizacji, bez przeprowadzenia sekcji. Pozostałe zwierzęta zostały przebadane przez weterynarza. Chwilowo nic im nie zagraża.
