Zadłużenie powiatu świdnickiego, remont dróg po których prawie nikt nie jeździ, próby przekształcania „Latawca”, zaniechanie budowy siedziby Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy, a teraz także stworzenie jednej placówki dla dwóch zupełnie innych szkół średnich. Anna Zalewska wystosowała list otwarty do Zygmunta Worsy. Posłanka zarzuca staroście, negatywne działania, które zmierzają do upadku większości instytucji podległych władzom Powiatu Świdnickiego.

Decyzja o wspólnej siedzibie dla III i IV LO w Świdnicy wywołała wiele emocji i kontrowersji. Do osób niezadowolonych z decyzji podjętej przez powiat świdnicki dołączyła Anna Zalewska, która wystosowała list otwarty do Zygmunta Worsy. Posłanka zarzuca staroście, że jego działania podejmowane dotychczas, zmierzają do upadku większości instytucji podległych władzom Powiatu Świdnickiego i są to między innymi: próby przekształcenia „Latawca”, zaniechanie budowy siedziby Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy, inwestowanie w drogi, po których mało kto jeździ i na które utrzymanie i odśnieżanie brakuje funduszy oraz konsekwentne zadłużanie Powiatu.- Szczególnie irytująca jest jednak degradacja placówek oświatowych w sytuacji, kiedy wysokość subwencji oświatowej nie tylko pokrywa potrzeby szkół, ale pozwala na stałe kredytowanie się. Corocznie uzyskuje Pan w ten sposób z budżetów jednostek od kilku do kilkunastu milionów złotych na realizację zadań, do których Powiat nie jest zobowiązany. Ostatnia decyzja, dotycząca przeniesienia IV LO w Świdnicy, jest dramatyczną konsekwencją tych działań. Nie można oszukiwać uczniów, rodziców i nauczycieli. – pisze Anna Zalewska. Posłanka informuje również, że decyzja o wspólnej siedzibie jest w rzeczywistości początkiem likwidacji jednej ze szkół, zaś stwierdzenie, że przeprowadzka nie obciąży budżetu jest kłamstwem, gdyż wiele środków finansowych będzie trzeba włożyć w remont budynku i dostosowanie go do potrzeb nowej grupy uczniów. – Czy prawdą jest, że przetarg będzie fikcją, bo wiadomo, kto wykupi tę nieruchomość? Czy poważnie traktować pojawiające się opinie, że podobny los ma spotkać pozostałe ponadgimnazjalne placówki? Kto z kim będzie się łączył, co zostanie zlikwidowane? Panie Starosto, czas powiedzieć „stop”! Mam nadzieję na poważną edukacyjną debatę, pomysły i rzeczywiste rozwiązywanie problemów. Jeżeli nie, być może trzeba przyznać się do błędów, przeprosić i po prostu podać się do dymisji.- podsumowuje w liście posłanka.