Franciszkańska na finiszu
Ponad 624 tysiące złotych kosztuje przebudowa placu przy ulicy Franciszkańskiej w Świdnicy z czego ponad 400 tysięcy pochodzi z dotacji unijnych. Prace remontowe dobiegają końca, jednak rzeźbę przedstawiającą gromadę dzików zobaczymy dopiero w przyszłym roku.
Prace remontowe rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku. Zniknęły popękane płyty, pawilon na śmieci i zaniedbany trawnik. Teraz plac ma służyć przede wszystkim do odpoczynku i rekreacji. – Zlokalizowany w ścisłym centrum plac wymagał nowej aranżacji, dlatego chcieliśmy go przebudować i zadbać o jego estetykę. Prace zakładają nowe i efektowne zagospodarowanie placu, który zupełnie zmieni swoje oblicze – tłumaczy Ireneusz Pałac, zastępca prezydenta Świdnicy. Władze miasta informują, że koncepcja przebudowy nawiązuje do najnowszych trendów w architekturze. Prócz kamienia pojawi się również duża ilość zieleni– Zieleń nada placowi niepowtarzalny charakter i spowoduje, że dzięki podświetleniu z linii posadzki i poziomu ławek, plac zyska ciekawą kompozycję. W sumie posadzonych zostanie blisko 2.700 roślin, które zajmą niemal 40 proc. całej powierzchni przebudowywanego placu. Na pełny efekt będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, do czasu aż rośliny się w pełni rozwiną – dodaje wiceprezydent. W centralnym miejscu placu przewidziano miejsce na Skrzynię Pamięci Świdniczan, której celem będzie wspólne zebranie dziedzictwa dla przyszłych pokoleń.Nad Skrzynią górowała będzie rzeźba z gromadą dzików. Obecnie trwa przetarg, który ma wyłonić wykonawcę. Dziki mają stanąć na placu wiosną przyszłego roku.
