Kto ukrywał przesyłki sądowe?
Prawie 28 tysięcy przesyłek sądowych ukrywał mieszkaniec Świdnicy, który prowadził punkt agencyjny InPostu. Mężczyzna został osadzony w areszcie na dwa miesiące. Teraz grozi mu więzienie.
Przesyłki miała dostarczyć firma InPost. Listy wysłane zostały w marcu i kwietniu, jednak te nie dotarły do odbiorców. Informacje w nich zawarte dotyczyły zarówno wezwań na przesłuchanie, rozprawy oraz informacji o wyrokach. Doniesienie o kradzieży złożył szef oddziału Grupy Pocztowej InPost na dolnym śląsku. Prokuraturze udało się zatrzymać 40-letniego mężczyznę, który prowadził dla InPostu jeden z punktów agencyjnych. Świdniczanin miał również żądać milionowej łapówki. Teraz Jackowi S. prokuratura postawiła zarzuty ukrywania niemal 28 tysięcy przesyłek sądowych oraz próby wyłudzenia pieniędzy.