ARCHIWUM

Która komisja ma rację?

– Zachowanie zastępcy Waldemara Skórksiego nosi znamiona mobbingu. Prezydent powinien nauczyć się szacunku dla podwładnych oraz  członków Rady Miejskiej – mówił przewodniczący Komisji Rewizyjnej po przeprowadzonej kontroli w Świdnickim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Z wynikiem kontroli nie zgadza się jednak prezydent.- Należy uznać, że wynik kontroli Komisji Rewizyjnej stanowi jednostronną i subiektywną opinię. – odpowiada prezydent, dodając, że członkowie komisji wybierali tylko te dokumenty, które oczerniały urząd miejski. 

Kontrola w Świdnickim Ośrodku Sportu i Rekreacji trwała dwa miesiące. Edmund Frączak został odsunięty ze stanowiska dyrektora OSiR- u 26 lutego, po kontroli Urzędu Miejskiego, która wykazała wiele nieprawidłowości. Dyrektor nie zgodził się z wynikami kontroli wobec czego miasto zorganizowało audyt zewnętrzny, by potwierdzić swoje zastrzeżenia. W wyniku tego działania Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Świdnicy pod przewodnictwem Tadeusza Grabowskiego, przeprowadziła własną kontrolę, która wykluczyła zarzuty prezydenta wobec dyrektora OSiR-u i sposobu zarządzania tą jednostką. – Należą się chociaż słowa przepraszam wobec dyrektora OSiR-u. Nie można poniewierać człowieka tylko dlatego, że mi się nie podoba, bo  na dane stanowisko nie wygrał mój człowiek! – mówił Tadeusz Grabowski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.  – Nie można doprowadzać do sytuacji, w której osoba bez zbadania sytuacji jest poddawana miedialnemu linczowi. W sprawie stwierdzenia o „mobbingu”-  komisja to nie sąd i nie można w ten sposób osądzać.- dodał radny, Rafał Ząbczyk. Z wynikiem kontroli Komisji Rewizyjnej nie może się zgodzić prezydent. –  Należy uznać, że wynik kontroli Komisji Rewizyjnej stanowi jednostronną i subiektywną opinię. – odpowiada prezydent, dodając, że członkowie komisji wybierali tylko te dokumenty, które oczerniały urząd, jego podwładnych oraz samego prezydenta. – Trzy lata była trudna sytuacja w OSiR-rze i tylko moja ingerencja pozwalała na to, że nikt nie miał problemu uczestniczenia w tej trudnej sytuacji. Teraz uznałem, że wszystko poszło za daleko, dlatego podziękowałem dyrekytorowi za współpracę. Nie ma to nic wspólnego z nagonką na dyrektora czy nieludzkim traktowaniem – mówił prezydent, Wojciech Murdzek.

Share:

Leave a reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.