ARCHIWUM

Mógł doprowadzić do katastrofy kolejowej

Prokurator Rejonowy w Świdnicy skierował akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu mieszkańcowi Strzegomia, który pracował na stacji kolejowej w Rogoźnicy będąc pod wpływem alkoholu, mając we krwi 2,4 promila.

W toku śledztwa ustalono, że na początku stycznia bieżącego roku oskarżony miał wykonywać czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pociągów towarowych i osobowych na trasie Rogoźnica – Strzegom, w tym polegające na układaniu drogi przebiegu na wjazd i wyjazd dla pociągów w kierunku Strzegomia ze stacji Rogoźnica oraz sterowania ruchem na tej stacji. Do pracy oskarżony stawił się już nietrzeźwy. Po objęciu stanowiska pracy zasnął i przez ponad dwie godziny nie odbierał telefonów, również od dyżurnej ruchu. Około godziny 10.00 na stację przyjechał zawiadowca stacji Jaworzyna Śląska, zaalarmowany przez dyżurną ruchu oraz patrol policji wezwany przez przełożonych. Oskarżony został poddany badaniu przy użyciu alkomatu, który wykazał zawartość 1,35 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. W pobranej następnie próbce krwi stwierdzono zawartość alkoholu w stężeniu 2,4 promila. Policjanci ujawnili przy oskarżonym również 4,37 grama marihuany. Swoim zachowaniem i nie wykonywaniem ciążących na nim obowiązków i czynności, oskarżony stworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa sterowania ruchem kolei na stacji w Rogoźnicy, a tym samym sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu kolejowym.  Mieszkańca Strzegomia oskarżono również o posiadanie marihuany oraz znieważenie ratownika medycznego, który udzielał mu pomocy. Za zarzucone oskarżonemu przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.Sprawa będzie rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Świdnicy.

 

Share:

Leave a reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.