Mogło dojść do tragedii
Jedna osoba trafiła do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj popołudniu przy wjeździe do Strugi. Mało brakowało, by doszło do prawdziwej tragedii.
W zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody: osobówka i bus jednej z firm kurierskich. Auta zderzyły się na środku drogi. Jak wynika z niepotwierdzonych informacji prowadzący osobówkę zjeżdżał w dół. Wykonywał manewr wyprzedzania nauki jazdy. Nie widział jadącego z naprzeciwka pojazdu firmy kurierskiej lub wierzył, że zdąży wyprzedzić naukę auto jadące przed nim. Manewr zakończył się czołowym zderzeniem. Bus osunął się do rowu. Nauka jazdy zatrzymała się kilka metrów dalej. Szczegóły bada policja, która potwierdzi lub zaprzeczy tej wersji. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Kierującemu osobówką założono kołnierz usztywniający. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Prowadzący busa nie doznał żadnych obrażeń.
