Rada Powiatu w Dzierżoniowie nie dofinansuje budowy drogi na os. Południowym w Bielawie. Zdaniem większości radnych wsparcie w staraniach o środki ze „schetynówek” tej lokalnej inwestycji, która nie łączy się z drogami powiatowymi, może wyeliminować inne, rozwiązujące poważniejsze problemy komunikacyjne powiatu.

Radni powiatowi spotkali się na sesji nadzwyczajnej, by zdecydować, czy dofinansować budowę dróg w Bielawie łączących obwodnicę z akwenem rekreacyjnym „Cegielnia”. Za pomoc finansową Bielawa mogła otrzymać dodatkowe punkty w staraniu o środki ze „schetynówek”. Zdaniem Zarządu Powiatu tego rodzaju wsparcie nie należy się tej inwestycji, bo nie ma ona nic wspólnego z drogami powiatowymi.- To lokalna, osiedlowa droga. Dlaczego powiat ma wspierać jej budowę, co może się odbyć kosztem innych inwestycji, ważniejszych dla całego powiatu? – pytał retorycznie starosta Janusz Guzdek. – Osobiście uważam, że byłoby to nieuczciwe w stosunku do szefów innych gmin. Jak my im spojrzymy w oczy, gdy oni przegrają z Bielawą jednym punktem? Podjęcie tej uchwały ma niebagatelne znaczenie, bo oznaczałoby, że inwestycja jest ważna dla całego powiatu, a to nieprawda – wyjaśniał starosta. Urząd wyjaśnia, że w przyszłym roku będzie mniej środków na „schetynówki”, a co się z tym wiąże – rywalizacja między gminami będzie duża. Powiatu o 50-procentową dotację z budżetu państwa starają się też gminy miejska i wiejska Dzierżoniów oraz Piława Górna. Powiat przyznał im dofinansowanie, bo ich inwestycje łączą się z drogami powiatowymi. Zdaniem starosty wniosek Bielawy ma równe szanse z innymi bez wsparcia powiatu.- Od 2008 roku ani razu nie odmówiliśmy pomocy Bielawie przy staraniach o środki ze „schetynówek”, ponieważ zawsze dotyczyła ona dróg łączących się z drogami powiatowymi. W Bielawie jest wiele dróg do remontu. Gdyby gmina wystąpiła o wsparcie takiej inwestycji, na pewno byśmy go udzielili. Nie chcemy natomiast dofinansowywać zadania lokalnego, bo stworzylibyśmy precedens – uzasadniał starosta.

Foto/Źródło: Powiat Dzierżoniów