ARCHIWUM

Odnawialne źródła energii. Jakie wybrać?

Energia wodna, wiatrowa, słoneczna czy biomasa. Polska do 2020 roku powinna zwiększyć procent energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych.  Jest dofinansowanie ze strony Unii Europejskiej, są zainteresowani inwestorzy – Problemem jest niska świadomość społeczna. W Ząbkowicach jakiś czas temu była możliwość wybudowania farmy wiatraków. Jednak ekolodzy byli przeciwni inwestycji twierdząc, że farma zniszczy krajobraz, w turbinach zginie ptactwo, a hałas utrudni życie mieszkańców. Firma wycofała projekt – mówił profesor Leszek Romański z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podczas Dni Energii Odnawialnej zorganizowanej w Świdnicy.

Spotkanie które odbyło się na terenie Powiatowego Zespołu Doradców w Świdnicy, miało głównie służyć edukacji oraz pogłębianiu wiedzy o współczesnych metodach wykorzystania energii odnawialnej. Podejmowane tematy są obecnie bardzo istotne dla polskiej gospodarki, gdyż musimy zwiększyć procent energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Zarówno doktor Adam Luberański z Centrum Odnawialnych Źródeł Energii przy Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu jak i przedsiębiorstwo Nateo, zajmujące się produkcją pomp ciepła, przyznają, że obecnie w Polsce dużą popularnością cieczy się energia geotermalna – Na chwilę obecną nie jest to tani sposób pozyskiwania energii. W niedalekiej przyszłości jednak możemy mieć energię grzewczą dokładnie za zero złotych – mówił przedstawiciel firmy, Arkadiusz Piątkowski. W niektórych miejscach Polski pojawiają się również elektrownie wiatrowe – By mogły powstać  trzeba wziąć pod uwagę wiele zmiennych – mówił profesor Leszek Romański – teren, natężenie wiatru i przede wszystkim świadomość społeczną, która niestety jest niska. W Ząbkowicach jakiś czas temu była możliwość wybudowania farmy wiatraków. Jednak ekolodzy byli przeciwni inwestycji twierdząc, że farma zniszczy krajobraz, w turbinach zginie ptactwo, a hałas utrudni życie mieszkańców. Firma wycofała projekt. Również urzędnicy polscy nie są w tej dziedzinie wyedukowani i nie zawsze wiedzą jak odróżnić farmę wiatrową od elektrowni wiatrowej. Natomiast,  by wybudować elektrownię wodną potrzebne są spady wody, których w Polsce naturalnie mamy niewiele. Aby uniknąć konfliktu z ekologami stworzyliśmy śrubę Archimedesa, która pompuje wodę, nie szkodząc jednoczenie żyjących w wodach zwierzętom. – informował profesor. Adam Luberański omówił również zalety i wady energii słonecznej. Przyznał iż budowa kolektorów słonecznych jest dosyć droga, ale dzięki dofinansowaniu unijnemu koszty w szybkim czasie mogłyby się zwrócić. Wadą tego rozwiązania jest jednak fakt, iż w Polsce natężenie słoneczne nie jest wystarczająco wysokie. Profesor Leszek Romański uznał, iż w jego opinii mimo wszystko, najlepszym i najtańszym rozwiązaniem byłaby dla Polski energia atomowa. Organizatorem spotkania był Dolnośląski ośrodek Doradztwa Rolniczego. Udział w wykładach wzięło około dwustu osób.

Share:

Leave a reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.