ARCHIWUM

Dramatyczna walka o córkę

Po raz piąty nie udało się kuratorowi sądowemu i ojcu pięcioletniej Elizy odebrać matce dziecka. Zasłaniając się przeziębieniem córki Patrycja pojechała z nią do lekarza.

Ojciec w towarzystwie kuratora i adwokata przyjechali do Rybnicy Leśnej przed południem – weszli do mieszkania. Byłyśmy w pidżamach – opowiada z łzami w oczach Patrycja. Dziewczynka wtulona w mamę nie chciała od niej odejść na krok. – Dziecko jest chore. Jadę do lekarza – powiedziała Patrycja wsiadając do samochodu. Kurator odstąpił od wykonywania czynności mimo że ojciec Elizy, Belg tureckiego pochodzenia, ma sądowy wyrok wydania dziecka. Patrycja się z nim nie zgadza. Jak wynika z naszych informacji złożyła już w sądzie wniosek o jego uchylenie. Sprawą zajęli się parlamentarzyści ziemi wałbrzyskiej: Halina Szymiec – Raczynska oraz Katarzyna Mrzygłocka. Przypomnijmy: To historia, o której pisała cała Polska. Mieszkanka Rybnicy Leśniej walczy od dłuższego czasu o prawa do swojej córki z byłym mężem. Powodem konfliktu były sprawy kulturowe. Ojciec dziecka, który mieszka w Belgi pochodzi bowiem z Turcji. Rodzina, która wyznaje muzułmanizm, nie akceptuje wiary katolickiej Patrycji. Najbardziej cierpi na tym jednak czterolatka. Eliza wraz z mamą wyjechała do Polski. Jak mówiła publicznie Patrycja miały to być wakacje, które zafundował jej i córce mąż. Tymczasem okazało się, że mężczyzna zgłosił uprowadzenie córki. W Belgii matka została oskarżona o porwanie dziecka. Ponieważ nie stawiała się na rozprawy, wysłano za nią Europejski Nakaz Aresztowania.

Share:

Leave a reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.