Prokurator Rejonowy w Kłodzku skierował akt oskarżenia przeciwko tymczasowo aresztowanemu 38-letniemu Andrzejowi O., zarzucając mu, że w dniu 13 września 2013r. zabił 36-letniego Tomasza K. Mężczyzna pobił pokrzywdzonego i zrzucił ze skarpy.

Zwłoki pokrzywdzonego zostały znalezione przez przypadkowe osoby na terenie małej twierdzy w Kłodzku. W godzinach wieczornych funkcjonariusze policji zatrzymali 38-letniego kłodzczanina Andrzeja O. 17 września 2013roku prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa Tomasza K. Podejrzany przyznał się do pozbawienia życia Tomasza K. wyjaśnił jednak, że czynu tego dopuścił się działając na prośbę pokrzywdzonego, za jego namową i pod wpływem współczucia dla niego. Wyjaśnił także, że przed zabójstwem przyjął od pokrzywdzonego, zgodnie z wcześniejszą umową, pieniądze w kwocie 5000 zł. Ustalono, że mężczyźni znali się od kilku lat. Pokrzywdzony zatrudniał w przeszłości Andrzeja O. w swojej firmie.

Z ustaleń śledztwa wynika, że Tomasz K. przeszedł poważną chorobę neurologiczną w wyniku czego był w znacznej mierze sparaliżowany. Ze zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym relacji świadków wynika, że miał kłopoty osobiste, był w złej kondycji psychicznej, wyrażał myśli samobójcze i planował swoje samobójstwo, dopuszczając jednocześnie odebranie życia przez inną osobę.Andrzejowi O. grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawa będzie rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Świdnicy.

Na ławie oskarżenia zasiądzie także 43-letni Krzysztof M. – mieszkaniec Kłodzka, którego oskarżono o usiłowanie udzielenia pokrzywdzonemu pomocy do targnięcie się na własne życie poprzez podjęcie, w zamian za kwotę 1200 zł, działań zmierzających do nielegalnego nabycia broni palnej celem przekazania jej Tomaszowi K. Za czyn ten grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Oskarżono również 34-letniego Zenona P., zarzucając mu oszustwo na szkodę pokrzywdzonego Tomasza K. W toku śledztwa ustalono, że oskarżony ten przyjął od pośredniczącego w transakcji Krzysztofa M. pieniądze w kwocie 500 zł tytułem zaliczki, zobowiązując się do zorganizowania w sposób nielegalny broni palnej, która miała zostać wykorzystana przez pokrzywdzonego do odebrania sobie życia. Zenon P. nigdy jednak nie powziął zamiaru wywiązania się z tego „zlecenia” i nie poczynił w tym zakresie żadnych działań. Zenonowi P. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.