Wzrosną podatki od nieruchomości i środków transportu. Mimo, iż część radnych twierdziła, że ze względu na kryzys i ciężką sytuację mieszkańców Świdnicy, podatki nie powinny być podnoszone, ostatecznie uchwała została przegłosowana i od przyszłego roku mieszkańcy zapłacą o 4 procent więcej.

– Jeśli wiecie państwo jak pogodzić rosnące wydatki miasta, a jednocześnie nie podnosić podatków to zasługujecie na nagrodę Nobla. Ktoś kto twierdzi, że to nie jest konieczne szerzy demagogię i populizm – mówił prezydent miasta Wojciech Murdzek, w odpowiedzi na argumenty opozycji, przeciwnej podnoszeniu stawek za nieruchomości i środki transportu – Kiedy u władzy był Sojusz Lewicy Demokratycznej, były lata gdy opłaty nie były podnoszone – twierdził Adam Markiewicz, na co radny Michał Ossowski odpowiedział, że w radzie jest od osiemnastu lat i co roku stawki były podnoszone. W ten sposób, budżet miasta wzbogaci się o 840 tysięcy złotych.

Najwięcej zapłacą sklepy o powierzchni powyżej 4 tysięcy kwadratowych, stacje paliw, salony gier i banki.

Pod obrady poddana została również uchwała dotycząca podwyżki cen za wodę. –  Porównując do sąsiadów, mamy niższe stawki za wodę i ścieki nawet po podwyżce. Korzystnie również wypadamy w porównaniu średnich cen wody i ścieków w województwie dolnośląskim. Na 89 miast wielkością zbliżonych do Świdnicy zajmujemy 69 miejsce od końca pod względem stawki za wodę i ścieki. Natomiast na 35 dolnośląskich przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych nasza cena jet na 29 miejscu od końca – informował Jacek Sochacki, prezes Świdnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.  Ostatecznie jednak radni podjęli uchwałę o podniesieniu podatków od nieruchomości i środków transportu o 4 procent, zaś ceny za dostawy wody pozostaną niezmienne.